Skóra twarzy jest wbrew pozorom bardzo wrażliwym obszarem. Co więcej, jest codziennie narażona na działanie czynników zewnętrznych. Z tego też względu dokładamy wszelkich starań, by pomóc jej wygrać tę walkę. Nawilżanie skóry, dbanie o regulacje sebum, wykonywanie peelingów, czy nakładanie SPFów, to zaledwie początek listy starań. Mimo tych wszystkich działań, przy źle dobranych produktach dochodzi do przesuszenia, pojawienia się wyprysków, czy też odwodnienia naszej cery. Oczywiście nie są to jedyne powody, takich skutków, lecz najczęstsze. Częste dotykanie twarzy nieumytymi dłońmi, to kolejny często spotykany problem o nieciekawych rezultatach. Wskutek niewiedzy i wielu zaniedbań naszą skórę wystawia się na ogrom uszkodzeń. Jedną z warstw, które łatwo można uszkodzić, jest bariera hydrolipidowa.
Bariera, czy też warstwa hydrolipidowa składa się głównie z lipidów, jak i wody. Znajdziemy w niej także ceramidy, wolne kwasy tłuszczowe, czy też cholesterol. Jest to warstwa ochronna skóry, którą często nazywa się płaszczem hydrolipidowym. Zapobiega przednaskórkowej utracie wody, dzięki barierze okluzyjnej. Dosyć często jednak możemy spotkać się z problemem, jakim jest jej uszkodzenie. Wpływa to ogromnie na komfort naszego życia, wykonywania makijażu, noszenia go, a nawet zwyczajnego mycia twarzy. Czym objawia się uszkodzona bariera hydrolipidowa i jak ją odbudować? Tego dowiesz się w tym wpisie.
Zanim przejdziemy do ratowania naszej skóry, musimy wykryć, co nam zaszkodziło i czym prędzej wyeliminować to z codziennej pielęgnacji. Zanim jednak to nastąpi, warto wiedzieć, jakie objawy przypadają na uszkodzenie płaszcza hydrolipidowego. Najczęstszymi objawami jest uczucie ściągnięcia, wrażliwość, zaczerwienie, czy też suchość skóry. To oczywiście nie wszystko, a zaledwie początek całej listy objawów, z którymi mamy do czynienia. Nadprodukcja sebum, alergie, podrażnienia, nadwrażliwość podczas nakładania kosmetyków, jak i mycia twarzy. Uczucie swędzenia, pieczenia, czy też częste zmiany temperatur również ściśle wiążą się z uszkodzeniem te warstwy skóry. Skoro już wiemy, czym charakteryzuje się uszkodzona bariera hydrolipidowa, to warto mieć na uwadze, skąd bierze się problem.
Przyczyn uszkodzenia płaszcza hydrolipidowego jest wiele, lecz najważniejsze jest to, by znaleźć tę, która wystąpiła w naszym przypadku. W przeciwnym razie możemy mieć pewność, że problemu ani nie wyleczymy, ani się go nie pozbędziemy. Jednym z częstszych powodów jest nieprawidłowa ochrona przed promieniami UV, zbyt często wykonywane peelingi, a nawet suche powietrze.
To nie koniec przyczyn mogących przyczyniać się do waszych problemów skórnych, spowodowanych uszkodzeniem bariery hydrolipidowej. Mycie twarzy mydłem, nieprawidłowe używanie kwasów, jak i nadwrażliwość na kosmetyki, to kolejne powody naszych problemów. Zbyt mocne pocieranie twarzy ręcznikiem, ale i wiatr także są w stanie dać mocno popalić naszej skórę. Z tych względów coraz częściej mówi się o stosowaniu świadomej pielęgnacji, która może uchronić nas przed takimi błędami i narażeniem się na niepotrzebne komplikacje.
Wbrew pozorom nie jest to szybki proces, który trwa zaledwie kilka dni. Najczęściej uszkodzenia, które wystąpiły, leczy się przez około 3 miesiące. Podczas tego czasu należy używać delikatnych produktów myjących, które posiadają neutralne pH. Pamiętajcie, że płyn micelarny nie jest produktem myjącym i należy go zmywać za pomocą żelu lub pianki. Następną kwestią jest sięgnięcie po kosmetyki bogate w ceramidy, cholesterol, aminokwasy, estry i wszelkie składki, które naturalnie tworzą barierę hydrolipidową. Dzięki ich używaniu będziemy mieć pewność, że wspomagamy odbudowę naszej skóry.
Warto również sięgnąć po kwas mlekowy w małych ilościach i przy konsultacji. Kolejnym aspektem o wielkiej wadze jest dobranie odpowiednich kosmetyków chroniących przed promieniowanie ultrafioletowym. Musi być to wysoka ochrona, czyli najlepiej SPF 50, która musi być dopasowana do potrzeb naszej skóry. Stawiamy na taki produkt, który odpowiada naszej skórze, czyli jest przeznaczony do cery tłustej, suchej, albo mieszanej. Co ważne, wszystkie produkty, które spowodowały, że stan naszej skóry się pogorszył, należy wyeliminować z pielęgnacji, gdyż w innym razie nie przyniesie ona pozytywnych skutków.
Uszkodzenie bariery hydrolipidowej jest uciążliwe, jednak da się je spokojnie wyleczyć. Wystarczy cierpliwość, konsekwentność i świadomość problemu. Dzięki tym składnikom odbudujecie warstwę ochronną skóry i zapobiegniecie jej uszkodzeniom w przyszłości. Świadoma pielęgnacja jest modnym, ale i ważnym aspektem w kwestii dbania o naszą cerę. Nie zapominajmy o niej, a nasza skóra bez wątpienia się nam odwdzięczy.
FAQ - PYTANIA I ODPOWIEDZI
Co to jest bariera hydrolipidowa?
Bariera hydrolipidowa to warstwa ochronna skóry składająca się z cholesterolu, wody, ceramidów, estrów, jak i wolnych kwasów tłuszczowych. Chroni naszą skórę przed czynnikami zewnętrznymi, lecz przy nieodpowiedniej pielęgnacji może zostać naruszona.
Jakie są objawy uszkodzenia bariery hydrolipidowej?
Objawami uszkodzenia bariery hydrolipidowej są: nadwrażliwość na kosmetyki i mycie twarzy, ściągnięcie skóry, pieczenie, swędzenie, zaczerwienienia, zmiany temperatur. Ponadto, nadprodukcja sebum, alergia i suchość skóry, to kolejne znaki, że nasza warstwa ochronna skóry została naruszona.