Ostatnie lata wzmogły na nas przywiązywanie większej wagi do dbałości o naszą psychikę. Jak wiadomo, na świecie istnieje cała masa zaburzeń, których możemy się nabawić w codziennym życiu. Myśląc o problemach psychicznych, najczęściej do głowy przychodzą choroby, takie jak anoreksja, depresja, bulimia, schizofrenia i tym podobne. Są to jedne z najczęstszych problemów jakie można zaobserwować u ludzi w różnym wieku. Te schorzenia wpływają głównie na osoby, którym te doskwierają. Natomiast możemy spotkać się z chorobami, które ściśle wiążą się z drugą osobą. Może to być na przykład syndrom sztokholmski, kiedy to ofiara przywiązuje się do oprawcy i usprawiedliwia go. Tematem dzisiejszego wpisu będzie jednak inne schorzenie psychiczne, a mianowicie Syndrom Otella.
Choroba inaczej nazywana kompleksem Otella przejawia się ogromną zazdrością o partnerkę. Warto nadmienić, że najczęściej z tym problemem zmagają się mężczyźni. Według przeprowadzonych badań najczęstszą chorującą grupą jest płeć męska, zmagająca się z alkoholizmem, ale to nie wszystko. Osobami chorującymi są najczęściej ludzie uzależnieni od używek, cierpiący na schizofrenię paranoidalną, a także ci, noszący traumę po poprzednich relacjach. Może się to również wiązać z bardzo niską samooceną. Pamiętajmy, że jest to jedna z form schizofrenii, więc mierzymy się z wieloma wymyślonymi historiami i urojeniami. Mówiąc o tym, że choroba jest ściśle związana z konkretną osobą, mieliśmy na myśli partnera lub partnerkę chorującego. Żyją oni w ciągłym strachu i cieniu oskarżeń, których nie sposób wybić z głowy osoby z tym schorzeniem. Jak walczyć z syndromem Otella i jakie są jego objawy?
Choroba, niezależnie od tego czy zdrowotna, czy psychiczna, ma swoje objawy. Oczywiście nie są one tak przyziemne jak zawroty, czy ból głowy. Najważniejszą kwestią jest tu przede wszystkim zazdrość i to nie byle jaka. Mowa o zarzucaniu przez partnera zdrady, kiedy ten wymyśla sobie sytuacje, które nigdy nie miały miejsca. Pomimo konkretnych dowodów, jak i zapewnień o dozgonnej wierności, chory nam nie ufa. W jego mniemaniu cała historia, którą wymyślił na podstawie własnych przekonań, jest niepodważalnym faktem, którego nie da się obalić. Wymyślone historie rzecz jasna, nie mają żadnej podstawy i są nieprawdziwe. Syndrom Otella to choroba psychiczna, z odłamu psychozy urojeniowej.
Wszelkie objawy, które już same w sobie są ogromnie trudnym orzechem do zgryzienia, z czasem się nasilają. Chorujący zaczynają przejawiać agresywne zachowania, które często są czynami zabronionymi. Mowa oczywiście o przemocy fizycznej i psychicznej, a także o groźbach karalnych. Ponadto, presja wywołana ciągłymi urojeniami sprawia, że osoba cierpiąca na Syndrom Otella, zaczyna sięgać po zakazane używki lub alkohol. Tutaj zdecydowanie powinno się unikać trunków, gdyż ogromnie przyczyniają się do nasilenia wszelkich objawów choroby. Wówczas życie chorującego przeradza się w obsesję polegającą na zaniedbywaniu pracy i obowiązków, przez stalkowanie swojej partnerki w celu udowodnienia jej zdrady.
Jeśli osoba chorująca na Syndrom Otella jest alkoholikiem, to pierwszym krokiem w stronę rozstania się z chorobą, jest odstawienie jakichkolwiek trunków. Jednak pozbycie się tej części życia może poprawić lub nasilić objawy, dlatego istotnym dodatkiem będzie terapia lub pobyt w odpowiednim ośrodku. Pamiętajmy, że ta choroba może prowadzić do skrzywdzenia drugiej połówki, stąd tak ważne, by walczyć z Syndromem Otella, najbardziej jak to możliwe. Lekarz, który będzie zajmował się tym problemem, prawdopodobnie przystanie na terapię poznawczo-behawioralną. Oczywiście nie obejdzie się także bez odpowiednich leków psychotycznych. Warto być świadomym, że osoby chore są ogromnie przekonane do swoich racji, dlatego mogą nie chcieć podjąć się leczenia.
Co więcej, będą oni sądzić, że są w pełni zdrowi i nie potrzebują żadnej pomocy, gdyż nic im nie dolega. Związek z taką osobą, nawet wraz z leczeniem jest trudną kwestią. Odstawienie alkoholu, terapia i leki nie dają żadnej gwarancji. Bez wątpienia mogą one zniwelować objawy choroby lub tylko je zmniejszyć. Jeśli chce się walczyć o owy związek, to bez wątpienia dużą rolę odegra tutaj wspólna terapia.
FAQ - PYTANIA I ODPOWIEDZI